The Anime Space

Black

Administrator

Dołączył: 2015-09-01

Liczba postów: 28

Status: HeadAdmin

Kuusen Madoushi Kouhosei no Kyoukan - "Sky Messerschmit Academy"

Kuusen Madoushi Kouhosei no Kyoukan

O czym?

Anime opowiada o życiu Kanaty Age, największego zdrajcy w historii Misutogun oraz jego przyjaciół i uczniów. Kanata zanim został uznany za zdrajcę, był członkiem jednej z najpotężniejszych grup w Misutogun, jednak z pewnych powodów musiał odejść z niej, zostawiając grupę bez swojego wsparcia, co obiło się głośnym echem w jego środowisku, obiegając całe miasto. Jednak, pewnego dnia dostaje propozycję pracy jako nauczyciel jednej z najsłabszych grup we Misutogun... Czy podoła zadaniu i podniesie wyniki zwycięstw grupy? Czy zostanie ponownie uznany za godnego zaufania? Czy uda mu się spełnić oczekiwania innych?

Przejdźmy do rzeczy.

Tak, pominąłem coś. Otóż całe miasto atakują ogromne krwiożercze robaki... ta. Szajsung jakich mało. Niestety, mimo ciekawego pomysłu wszystko nie tszyma się kupy.
Po pierwsze, Kanata nie jest zdrajcą. Przynajmniej ja nie widzę najmniejszego sensu w nazywaniu go takowym... On nic nie zrobił. ZUPEŁNIE NIC. Nie potrafię pojąć o czym myśleli twórcy anime przy tworzeniu tego bohatera. Wszyscy nazywają go zdrajcą, nacisk na to jest straszny, i pyk już go nie ma. No ale przypominają sobie nagle o tym i znowu jest zdrajcą... Bądźmy szczerzy. To definitywnie nie jest przyjemne do oglądania, boli mózg i cierpliwość jest w poziomie krytycznym.
Sam bohater za to nie daje gówna i zachowuje się całkowicie racjonalnie, dlatego plus dla niego, ale niestety to anime nie skupiało się na parodii, więc nie mogę tego uznać za celowy żart. Definitywna porażka fabularno-sensowa.
Jednak walki to istny majstersztyk! Wielkie wybuchy, olbrzymia ilość przeciwników i latający magowie z mieczami!chciałbym móc powiedzieć chociaż to ale... problem jest taki że nawet to jest do dupy.

Podczas niektórych walk czułem się jakbym oglądał gifa, który dodatkowo był nadzwyczaj niedokładny...

Spokojnie! Najlepsze przed nami. Ilość pocisków którą wystrzelono jest tak katastrofalnie duża, że aż śmiać się chce jak dowiadujemy się że żaden nie trafił...

Ha! wystrzeliłem milion pocisków i go nie trafiłem! trudno, mam więcej!
Pomyślała elita szkoły. Porażka.
Dodajmy do tego jeszcze jedną sprawę. Oglądając te walki zauważyłem jeden fajny myk. Otóż wyobraźcie sobie zamiast lecącej dziewczynki, takie coś \/

▼Ukryta wiadomość

hehe, pasuje?

Ocena?

Naprawdę, przepraszam za tak tandetną recenzję, ale nie mam siły opisywać jak wielkim gównem jest ta pozycja.
Mam nadzieję że Messerschmit poprawił wam humor, a teraz życzę miłego dnia!

Dzięki za uwagę!
Pozdrawiam!

~~Black

PS zapomniałem o ocenie. 2/10 za oryginalny pomysł na bohatera. Mimo wszystko wstyd dla producentów.