The Anime Space

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2015-10-15 09:38:04

Black
Administrator
Dołączył: 2015-09-01
Liczba postów: 28
Status: HeadAdmin
WindowsChrome 45.0.2454.101

Seitokai no Ichcizon

Seitokai no Ichizon

Krótkie streszczenie

Starając się opisać o czym jest anime, powinniśmy wyciągać meritum z treści. Jednak w wypadku tego anime ciężko powiedzieć co jest prawdziwym celem. Otóż mam dwie wersje, które opiszę w subiektywnej części, tak więc jedynie opisze czego możecie spodziewać się w odcinkach, a nie to co mają za zadanie przekazać.

Główny bohater "Kei-kun" przechodząc do liceum zdecydował, że założy Harem - harem w którego członkami będą uczniowie z samorządu szkolnego, czyli:

- Lolitka, która próbuje wszystkim udowodnić, że jest dorosła
- Złotowłosa piękność, która uwielbia BL'ki oraz boi się płci brzydkiej.
- Kruczo-włosa dziewczyna o dosyć dziwnym obeznaniu tematyki typu "S"
- Brązowo włosa piękność, która chce zostać sekundantem w walkach ulicznych...

Ukryta wiadomość

Tak na marginesie, wszystkie miały być pięknościami, ale ciężko mi określić mianem "Piękność" Lolitkę, więc pokornie błagam o wybaczenie

Mimo swojego celu, nie jest psychologicznym bratem Hyoudou Issei'a, aczkolwiek mają pewne "podobieństwa". Chociaż - i jeden, i drugi, chce mieć Harem. Z jednym wyjątkiem, Hyoudou Issei dla cycków, a Kei... Spoiler. No cóż.

Cała historia odbywa się w uczelni - oraz jej okolicach - do której chodzi protagonista, oraz jego "Harem". Cała historia ma zabarwienie mocno humorystyczne, i nie wolno brać jej na poważnie, ponieważ tytuł sam w sobie jest "dramatyczną komedią".

Jak patrzeć na tytuł?

Jak zapewne widać powyżej, ciężko opisywało mi się tytuł, ponieważ oglądałem go dawno dawno temu w trawie. JEDNAK wciąż pamiętam ponad 70% odcinków tej serii, a to wydaje mi się całkiem sporym osiągnięciem.

Teraz powstaje pytanie, co w tym tytule jest specjalnego?

Jeśli nie starasz się w tym wszystkich szukać drugiego dna, możesz automatycznie wlepić temu tytułowi suabą czwórkę na dziesięć i powiedzieć "oryginalna komedia bez aspiracji". Jednak jak wiadomo, ja nie jestem osobą która zostawia tytuł bez zerkania na możliwe opcje drugiego dna. Otóż w tym anime znalazłem kilka istotnych poszlak, które pozwoliły mi wysnuć teorię na temat tego anime, jednak czy są one słusznie odebrane, pozwolę sobie zostawić do oceny wam. Tak więc, zapraszam do kontynuowanie lektury!

Teoria pierwsza

Otóż samo stwierdzenie założenia haremu przez Kei'a, ani razu nie zostało odebrane poważnie, nawet nie dało do myślenia dziewczynom, że to jest odstręczające, czy chociażby godne zgłoszenia. Każdy tekst protagonisty był raczej wyśmiewany i ignorowany, nie tyle przez dziewczyny, co jego samego. Za każdym razem mówił "(...)harem(...)", na początku udawał bolesne rozczarowane, jednak potem wracał do normalnej rozmowy jakby nigdy nic. Nie dociągnięcie? Czy może celowy zabieg? Liczę na to drugie.

Jeśli jest to celowy zabieg, to jego głównym celem jest zaznaczenie symboliczności "Haremu", który wcale nie jest głównym celem bohatera.

I tutaj na sukurs mojej teorii przychodzą nie liczne momenty oraz końcówka animu, kiedy to okazuje się, że on tak naprawdę chce pomóc osobom które go "uratowały"

Może jeszcze nie wydaje to się nikomu głębokie, ale teraz mniej więcej spróbuje moje myślenie rozwikłać.

Otóż, wiadomo, że w dzisiejszych czasach żadna kobieta nie chce być jedną z wielu - co jest definicją Haremu - tak więc oferta Kei'a nie była interesująca względem żadnej z bohaterek, tak więc żadna nie czuła się zobowiązana brać tego na poważnie. Z drugiej strony Kei miał prymitywny powód, niby egoistyczny, żeby robić wiele rzeczy bez potrzeby ukrywania dlaczego to robi... No po prostu pomaga swojemu przyszłemu haremowi, czyż nie? Jeśli twórcy byli, aż takimi wyjadaczami podtekstu, to mogę spokojnie ten tytuł postawić na poziomie Yahari, ponieważ dosyć mocno pokrywa się "emocjonalnie". Jeden i drugi bohater miał bardzo podobny dylemat oraz całkiem podobne podejście do sprawy. Porównuje dwa tytuły, a jeszcze nie doszedłem do sedna sprawy, tak więc co nią jest?

Otóż doszedłem do wniosku, że główny bohater mógłby używać słowa "Harem" jako 'motywacja' dla dziewczyn, ponieważ żadna z nich (tak jak opisałem to wcześniej) nie chciała by w takowym się znaleźć. Skoro nie chciała takiej przyszłości, to musiałaby starać się żeby coś osiągnąć. Kolejnym ciekawym motywem jest bohater który wykorzystywał motyw 'haremu', żeby aby ukrywać się za maską nie czułego głupca, który nie mógł wpaść na jaki kol-wiek pomysł, a wszystkie jego działania były formą przypadku/zbiegu wydarzeń. Tak wiec mógł pomagać innym, bez wywołania u nich poczucia takowej pomocy... Genialne, czyż nie?

Powoli finalizujmy temat

Tak więc czy twórca był geniuszem, czy być może chciał stworzyć bezmózgą komedię o bohaterze zakładającym harem, jedno jest pewne. Nawet jeżeli tego nie planował, jego dzieło wywarło na mnie zaciekawienie, a to jest, z moim aktualnym zapoznaniem z anime, dosyć ciężkie. Ciągle jestem pod wrażeniem, jak bardzo tytuł wydaje się niewinny dla ludzi którzy nie szukają drugiego dna. Tytuł tak bardzo (nie)skomplikowany, dzięki czemu tak bardzo cieszący podczas oglądania. Co kol-wiek było głównym celem tytułu, zasłużył w mojej ocenie na 8/10. Byłoby więcej, gdyby drugi sezon nie rozwiewał wszelkich złudzeń co do genialnego planu twórcy...


Pozdrawiam
~~Black

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
Pokaż/ukryj radio

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
wms33 - arcticrp - supergra - mojeforum - zstio